CO MOŻNA JEŚĆ JAK SIĘ KARMI PIERSIĄ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o CO MOŻNA JEŚĆ JAK SIĘ KARMI PIERSIĄ; co można jeść gdy karmi się piersią REKLAMA Gazeta.pl
Akcesoria do karmienia. Butelka do karmienia dziecka i inne akcesoria do k. Poznaj prawdę na temat karmienia butelką. Szklana czy plastikowa? Twoje dziecko może wysyłać. Sterylizator do butelek. Sterylizator elektryczny to urządzenie, które umoż
karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:34:24 Hej czy karmienie piersią jest bardzo ważne w życiu dziecka? Jak zmienia się kobieta ? Gdzies na forum wyczytałam ze ktoras zaczela chudnac dzieki karmieniu? Czy podczas karmienia piersi sie zmieniaja? Pytam o to ponieważ nie bede mogla karmic dziecka. Mam wklesle sutki bardzo i tylko operacyjnie by mozna je wyjąc. Ogladalam na youtube filmik z takiej operacji i lekarze mowili ze zeby wyjac sutek musieli przeciąc kilka przewodow mlekowych, bo to one ciągna sutek do srodka. Niestety patrzylam w internecie ze koszt takiej operacji to kilka tys zł. Jestem ciekawa co mnie ominie? I co wogole z moim mlekiem? Jak narazie mam 21 lat, dziecka narazie nie planuje, ale czasem mysle o tym jak to bedzie Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-09 13:52 przez rybcia9. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:39:55 Zaraz mnie tutaj laski zjadą,ale ja nie widzę nic "pięknego,cudownego,nadzwyczajnego itp" w karmieniu piersią.. Jeszcze w tych początkowych miesiącach tak,ale karmienie 3-latka to już jest dla mnie chore.. Mojej córki nie mogłam karmić,choć próbowałam-kosztowało mnie to wiele bólu i cierpienia. Teraz mała ma 4 lata i z ręką na sercu mogę powiedzieć,że była chora 2 razy w swoim życiu (katar). Także ja mam gdzieś te opowiastki,że trzeba karmić piersią,bo tylko mleko matki daje odpowiednie wartości odżywcze,odpornościowe i takie tam. Teraz jestem na początku 2 ciąży i zobaczymy jak to wyjdzie,ale nie chciałabym karmić piersią. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-09 13:40 przez Minnie_24. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:41:41 Ja próbowałam karmić, na kobiecie jest ogromna presja, żeby próbowała karmić na siłę, jeśli nie karmi to jest złą matką, egoistką. W szpitalu też zmusza się na siłę do karmienia piersią. Poddałam się tej presji i skończyło się tak, że miesiąc po porodzie mój synek wylądował odwodniony w szpitalu i przez tydzień musiałam oglądać jak cierpi z podłączonymi do główki kroplówkami z glukozą. Po powrocie do domu zaczęłam karmić mlekiem modyfikowanym, pozbyłam się stresu, strachu czy synek przybrał na wadze czy znów stracił. Stałam się bardziej wyluzowaną i szczęśliwą mamą, dodatkowo mąż zmieniając mnie przy karmieniu nawiązał z Synkiem tak samo silny kontakt. Dziś mały ma roczek ,je już prawie wszystko, jest duży, silny, szczęśliwy i nie choruje. Szkoda, że mam tylko takie straszne wspomnienia z tego pierwszego wspólnego miesiąca karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:43:01 nie wiem, co cie ominie, bo ja nie karmiłam swojego synka. synek jest wczesniakiem, nie umiał ssac a ja go nie zmuszalam. uwazam to za dobry wybor. synek zdrowo urosl, ma juz prawie 2 lata i jest waga miesci sie w 50 mogl wsawac w nocy i go karmic, moglismy czasem gdzies wyjsc, zostawal z dziadkami, ktorzy w kazdej chwili mogli go nakarmic. to napewno sa plusy. ja nie czulam czegos takiego, ze,,musze karmic,,. synek wybrał. tez byłam szykanowana w szpitalu. ze wzgledu na to, ze Olafek urodzil sie wczesniej, musielismy przez dwa tyg. zostac w szpitalu. na oddziale pielegniarki i lekarze na obchodzie mowili: ,, to ta, co nie karmi,, smutne, ale...synek najedzony i zadowolony Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-09 13:46 przez dorota2410. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:45:16 Nie miałam jeszcze dziecka ale mama zawsze mi powtarza, że muszę jak najdłużej karmić i czasami zmusić się do karmienia piersią karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:46:38 CytatLamira Ja próbowałam karmić, na kobiecie jest ogromna presja, żeby próbowała karmić na siłę, jeśli nie karmi to jest złą matką, egoistką. W szpitalu też zmusza się na siłę do karmienia piersią. Poddałam się tej presji i skończyło się tak, że miesiąc po porodzie mój synek wylądował odwodniony w szpitalu i przez tydzień musiałam oglądać jak cierpi z podłączonymi do główki kroplówkami z glukozą. Po powrocie do domu zaczęłam karmić mlekiem modyfikowanym, pozbyłam się stresu, strachu czy synek przybrał na wadze czy znów stracił. Stałam się bardziej wyluzowaną i szczęśliwą mamą, dodatkowo mąż zmieniając mnie przy karmieniu nawiązał z Synkiem tak samo silny kontakt. Dziś mały ma roczek ,je już prawie wszystko, jest duży, silny, szczęśliwy i nie choruje. Szkoda, że mam tylko takie straszne wspomnienia z tego pierwszego wspólnego miesiąca Dokładnie,to jest to,że takie matki są potępiane i oceniane jako złe i wyrodne. Pierwsze o co każdy mnie pytał po porodzie to czy karmię i oczywiście tysiąc pouczeń,dlaczego tego nie robię,że dziecko na pewno będzie chore itp. W szpitalu tak samo,ciągłe zmuszanie,cały czas słyszałam "przystawiać do cyca",a że nie miałam pokarmu,mała przez 3 dni nic nie jadła. Dopiero mój ojciec zrobił awanturę pielęgniarkom,to z łaską przyszła z butelką glukozy.. Malutka spadała na wadze,a te babska miały to gdzieś.. Pierwsze co zrobiłam po wyjściu ze szpitala,to poszłam po puszkę mleka do sklepu. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:46:53 Ja swoją córeczkę karmiłam jedynie 4 miesiące, bo poprostu mała się nie najadała. Co do karmienia to jak dla mnie było to przyjemne doświadczenie. Może dlatego że nie miałam problemów z pokarmem, bólem piersi itp. Zawsze mleko dla dziecko miałam pod ręką no ale już zostawienie dziecka na dłuższy czas nie wchodzilo w gre, chyba ze miałam glukoze i ktoś ją przepajał. Jedynie co to strasznie schudłam podczas karmienia piersią a gdy odstawiłam córke od piersi szło mi to już powolnie;// teraz jestem w 2 ciąży i chciałabym karmić dziecko tak do pół roku,wydaje mi sie ze to wystarczajaco. Nie wyobrazam sobie jak mozna karmić 3 letnie dziecko;/ karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:48:05 a mi jedna cudowna polożna powiedziała,, szczesliwa mama to...szczesliwe dziecko-nic na siłe,, jak wrocilismy do domu, moj mąż zawiozl jej kwiaty z podziekowaniem. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:50:49 Cytatdorota2410 a mi jedna cudowna polożna powiedziała,, szczesliwa mama to...szczesliwe dziecko-nic na siłe,, jak wrocilismy do domu, moj mąż zawiozl jej kwiaty z podziekowaniem. Oj,szkoda,że u mnie takich położnych nie było Ja jestem tego zdania,że kobieta powinna mieć możliwość wyboru i być rozumiana na cokolwiek się nie zdecyduje Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-09 13:51 przez Minnie_24. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:53:47 Witam, jestem szczęśliwą mamusią 3miesięcznej Lilki, karmię tylko piersią, dla mnie to jest niesamowite uczucie, bliskość z małą bezcenna, wygoda dla mamy i dla dziecka, nie musi pic mleka modyfikowanego, karmienie piersią-mniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi, lepsza odporność dziecka. W nocy wstajecie dajesz cyca i spokój a nie zamiast przygotujesz mleko...i jakie koszty?? zerowe... Podczas ciąży piersi i sutki się trochę wykształcają, także jest szansa, że jednak będziesz mogła karmić, będąc w szpitalu dziewczyna na sali też miała wklęsłe sutki, i dopadły jej kamienie mały nie dawał rady jej ściągać pokarmu u musiała laktatorem odciągać i tak jej wyciągnęło, że masakra, sama podczas ciąży możesz je sobie "ćwiczyć" poprzez ciągnięcie. Ja muszę za miesiąc wrócić do pracy i jak sobie pomyślę, że będzie karmiona butelkę i że mam ją w ogóle opuścić na 8lub 7 godzin to aż płakać mi się chce. To jest tylko i wyłącznie moja opinia na temat karmienia. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 13:55:18 Co prawda jeszcze czekam na dzidziusia, ale na szkole rodzenia mówili że dobrze jest karmić piersią bo mleko matki działa także jako naturalna szczepionka i wzmacnia odporność malucha - taka dodatkowa ochrona. Oczywiście nie jest tak że dzieci karmione mlekiem modyfikowanym są słabsze czy bardziej chorowite - rozwijają się tak samo dobrze jak te karmione piersią więc głowa do góry bo nie ma się o co martwić. Położna mówiła też że wklęsła brodawka nie zawsze jest przeciwwskazaniem do karmienia więc na twoim miejscu nie nastawiałabym się od razu negatywnie tylko dopytała w szpitalu/poradni laktacyjnej (oczywiście nie teraz, a gdy będzie potrzeba ). karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 14:00:30 Nie mam dzieci. Na swoim przykłądzie powiem - ja nie byłam karmiona piersią i jako maluch byłam zdrowa, teraz też jestem zdrowa i niczego mi nie brakuje. karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 14:00:49 ja nie karmiłam piersią ani jednej ani drugiej i mam dwie silne nie chorujące dziewuszki i nie wiem skąd ten mit że od karmienia się chudnie szybciej hehe... karmienie piersią + i - 09 paź 2012 - 14:04:05 ... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-13 22:34 przez madzioreczekk. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.Po drugie, karmienie piersią nie jest tylko i wyłącznie o jedzeniu. To także moment bliskości, poczucia bezpieczeństwa i komfortu dla niemowlęcia. W wielu kulturach karmienie piersią służy jako naturalny środek uspokajający, który pomaga dziecku wrócić do snu po przebudzeniu. 17 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 15900 Zarejestrowany: 21-10-2010 10:55. Posty: 33 IP: Poziom: Maluch 5 grudnia 2010 14:49 | ID: 344575 Dziewczyny poradzcie jak zatrzymać powodu choroby będę musiała przyjmować leki i niestety przestać małej podawać mleko modyfikowane jest ciężko jakoś pije,tęskni za cycuśiem ale ja męczę się z bólem troszkę żeby poczuć ulgę ale czy to nie błędne to u was trwało ,kiedy zanikł pokarm? Ostatnio edytowany: 15-01-2012 12:59, przez: centaurek 5 grudnia 2010 15:43 | ID: 344588 A nie możesz poprosić lekarza o zastrzyk na zachamowanie laktacji skoro cierpisz? U mnie laktacja ustała samoistnie, ale od początku nie miałam za duzo pokarmu i dlatego musiałam przestawić dziecko na sztuczne mieszanki. 2 pinquin Poziom: Maluch Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25. Posty: 896 5 grudnia 2010 15:53 | ID: 344595 A musisz brać leki tak długo, że nie da się "przeczekać" - tj podtrzymać laktacji i wrócić do karmienia piersią? Robiłam tak gdy Stasiu miał niespełna dwa miesiące - i udalo się. Ale jesli musisz brać leki długo, to najlepiej poprosic lekarza o hormony hamujące laktację. Z domowych sposobów: - mięta (napar) - zimne okłady na piersi - sciąganie nie za często (bo może pobudzic laktację) Jeszcze kilka ziół działa ale nie pamietam teraz jakie. 3 anusia Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27. Posty: 1629 5 grudnia 2010 17:05 | ID: 344621 mnie od razu w szpitalu podali bromergol- tabletki na zahamowanie laktacji, są na receptę i przepisuje je ginekolog 4 Melisa Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41. Posty: 8231 5 grudnia 2010 18:20 | ID: 344673 pinquin napisał 2010-12-05 15:53:28A musisz brać leki tak długo, że nie da się "przeczekać" - tj podtrzymać laktacji i wrócić do karmienia piersią? Robiłam tak gdy Stasiu miał niespełna dwa miesiące - i udalo się. Ale jesli musisz brać leki długo, to najlepiej poprosic lekarza o hormony hamujące laktację. Z domowych sposobów: - mięta (napar) - zimne okłady na piersi - sciąganie nie za często (bo może pobudzic laktację) Jeszcze kilka ziół działa ale nie pamietam teraz zdaniem to dobry pomysł z tym "przeczekaniem" 5 lidka12 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 06-08-2009 21:41. Posty: 365 5 grudnia 2010 23:38 | ID: 344754 no właśnie,a czy to coś poważnego,że musisz przestać karmić,a nie możesz dostać leków które nie przenikają do pokarmu? trochę szkoda dzidzi,że musi przejść na modyfikowane 6 pysiulka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 21-10-2010 10:55. Posty: 33 6 grudnia 2010 11:44 | ID: 345015 Odpowiedź na #5Mam kłopoty z tarczycą,i podanie leków będzie nie ma 5 miesięcy więc tak czy tak za miesiąc bym ją mam lekarza pewnie jak dostanę leki ,a będą to hormony to pokarm mi zaniknie musimy obie to za odpowiedzi,pozdrawiam 7 Stokrotka77 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 14-01-2011 11:32. Posty: 2868 15 stycznia 2012 12:42 | ID: 725982 podbijam temat - nie chce brać tych hormonalnych tabletek hamujących laktację, chciałabym bardziej naturalnie - tylko jak??? miała któraś z Was jeszcze jakieś doświadczenia????pinquin - przez jaki okres czasu udało Ci sie utrzymać laktację???? - u mnie byłby to okres ok 4 tyg i nie wiem czy dam radę... 8 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 15 stycznia 2012 13:02 | ID: 725991 Ja znam tylko sposób z odciąganiem pokarmu "do uczucia ulgi". "Wszystko" da radę, jak się chce. Synek mojej koleżanki nie chciał ssać piersi, więc odciągała pokarm laktatorem i podawała butelką, od urodzenia do ponad roku. U Ciebie byłby miesiąc, i mleko szłoby do zlewu, ale jak uważasz że to byłoby dobre - to fizycznie się da. Nawet jak kobieta nie rodziła, a zaadoptowała dziecko, to może za pomocą stymulacji brodawek rozkręcić laktację i wykarmić własną piersią adoptowane przez siebie niemowlę urodzone przez inną kobietę. Możliwa jest też relaktacja. Ja karmiłam piersią do 3. urodzin, mleko w piersiach miałam jeszcze przez rok. 9 Dana82 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 28-03-2011 12:52. Posty: 1915 15 stycznia 2012 21:53 | ID: 726236 pysiulka (2010-12-05 14:49:04)Dziewczyny poradzcie jak zatrzymać powodu choroby będę musiała przyjmować leki i niestety przestać małej podawać mleko modyfikowane jest ciężko jakoś pije,tęskni za cycuśiem ale ja męczę się z bólem troszkę żeby poczuć ulgę ale czy to nie błędne to u was trwało ,kiedy zanikł pokarm? kobieto w czasie przyjmowania leku odciagaj i wylewaj. a jak skonczyc brac leki to mala spowrotem bedziesz karmila. ile ja bym dała zeby mała była tylko na cycu. 10 Dana82 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 28-03-2011 12:52. Posty: 1915 15 stycznia 2012 21:54 | ID: 726237 Stokrotka7 7 (2012-01-15 12:42:30)podbijam temat - nie chce brać tych hormonalnych tabletek hamujących laktację, chciałabym bardziej naturalnie - tylko jak??? miała któraś z Was jeszcze jakieś doświadczenia????pinquin - przez jaki okres czasu udało Ci sie utrzymać laktację???? - u mnie byłby to okres ok 4 tyg i nie wiem czy dam radę... odciagaj i wylewaj 15 stycznia 2012 22:18 | ID: 726259 Stokrotka7 7 (2012-01-15 12:42:30)podbijam temat - nie chce brać tych hormonalnych tabletek hamujących laktację, chciałabym bardziej naturalnie - tylko jak??? miała któraś z Was jeszcze jakieś doświadczenia????pinquin - przez jaki okres czasu udało Ci sie utrzymać laktację???? - u mnie byłby to okres ok 4 tyg i nie wiem czy dam radę... Podczas karmienia pierwszej córeczki zaszłam w ciążę i wolałam odstawić pierwszą. Nie mogłam przyjmować bromergonu z uwagi na ciążę. "Męczyłam" się tydzień. Laktacja ustała ale fakt, było kilka dni bardzo kryzysowych. Z drugą córeczką brałam bromergon, gdy chciałam przerwać karmeinie i powiem szczerze, że męczyłam się też przez tydzień... 12 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 15 stycznia 2012 22:32 | ID: 726271 ja nie pamietam co dostałam ale to nie był 2 tabletki zapłaciłam ponad 100. Na moim blogu gdzieś jest nazwa tych tabletek ale pokarm bardzo szybko mi zszedł 13 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 15 stycznia 2012 22:44 | ID: 726283 Mi położna zaleciła " mniej pic i nosisc ciasniejszy stanik". 15 stycznia 2012 22:52 | ID: 726291 alanml (2012-01-15 22:44:51)Mi położna zaleciła " mniej pic i nosisc ciasniejszy stanik". Dokładnie i nie zdejmować biustonosza na noc i przede wszystkim nie odciągać nic a nic, nawet wtedy, gdy boli bo to błędne koło. 15 Stokrotka77 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 14-01-2011 11:32. Posty: 2868 18 stycznia 2012 22:09 | ID: 728453 jednak zdecydowałam utrzymać lektację, wiele też leży w psychice pewnie.:)) mam nadzieję, że się uda :)) 16 Anna Wiącek-Sawicka Zarejestrowany: 04-01-2017 07:16. Posty: 2 4 stycznia 2017 07:56 | ID: 1359468 Nie wiem jaki masz problem z tarczyca, ale ja przyjmuje juz od 6 lat leki na niedoczynność tarczycy ikarmilam swoje dzieci i nadal karmie swojego najmłodszego (16 miesięcy). Poproś lekarza o takie tabletki żebyś nie musiała rezygnować z karmienia. Ja biorę euthyrox i spokojnie karmie. Pozdrawiam 17 Patrycja Sobolewska Poziom: Maluch Zarejestrowany: 17-09-2015 10:44. Posty: 19647 4 stycznia 2017 13:31 | ID: 1359547 Anna Wiącek-Sawicka (2017-01-04 07:56:30)Nie wiem jaki masz problem z tarczyca, ale ja przyjmuje juz od 6 lat leki na niedoczynność tarczycy ikarmilam swoje dzieci i nadal karmie swojego najmłodszego (16 miesięcy). Poproś lekarza o takie tabletki żebyś nie musiała rezygnować z karmienia. Ja biorę euthyrox i spokojnie karmie. Pozdrawiam ja tez dostawałam leki i wszystko ok było 1. Co to jest relaktacja? Relaktacja to nic innego jak powrót do karmienia piersią w dowolnym czasie od zakończenia produkcji mleka. Możliwa jest także produkcja pokarmu u kobiety, która nie była w ciąży i nie karmiła (co określamy jako laktacja adopcyjna lub indukowana), a oba te procesy zbiorczo określamy jako relaktacja. Przerwałaś karmienie. Może bardzo bolały cię poranione brodawki. Może wydawało ci się, że masz za mało pokarmu lub maluch nie potrafi ssać. A może brałaś leki, które mogłyby zaszkodzić maleństwu. Teraz chciałabyś wrócić do karmienia piersią, ale nie wiesz, czy to możliwe i jak się do tego zabrać. Mam dla ciebie dobrą wiadomość: bez względu na to, czy przerwa w karmieniu trwała dwa dni, czy dwa miesiące, powrót do naturalnego karmienia przeważnie się udaje. Jest to wprawdzie trudne, ale warto zdobyć się na ten wysiłek, który przyniesie nieocenione korzyści dziecku, a tobie - ogromną satysfakcję. Żeby osiągnąć sukces, cały swój czas będziesz jednak musiała poświęcić na przystawianie maleństwa do piersi lub odciąganie mleka, a do tego dręczyć cię mogą wątpliwości, czy aby go nie głodzisz. Ono zaś będzie musiało znowu nauczyć się ssać, co wcale nie jest takie proste. O wiele łatwiej pić mleko przez smoczek niż wysysać je z piersi. Pijąc z butelki, maluch po prostu zagryzał smoczek dziąsłami lub zębami, a pierś musi energicznie masować językiem - mama nie pozwala jej gryźć. Im wcześniej, tym lepiej Im młodsze jest twoje dziecko i im krótsza była przerwa w naturalnym karmieniu, tym łatwiej będzie przywrócić laktację. Ilość mleka w piersi jest wprost proporcjonalna do intensywności ssania (lub odciągania). Mówiąc prościej, im częściej i dłużej maluch będzie ssał, tym więcej mleka zacznie wytwarzać twój organizm. A więc do dzieła! Jeśli przerwa w karmieniu była krótka (parę dni), wystarczy, że położysz się z dzieckiem do łóżka i przez kilka dni pozwolisz mu ssać pierś, ilekroć będzie miało na to ochotę. Laktacja szybko się unormuje. Karmienie wspomagane Jeżeli przerwa była dłuższa i piersi wytwarzają już niewiele mleka, z początku będzieszmusiała malucha dokarmiać sztucznie. Możesz do tego używać małej łyżeczki (z tworzywa i o zaokrąglonych krawędziach), kieliszka (np. porcelanowego do jajek), plastikowej strzykawki połączonej z drenikiem, a najlepiej specjalnego zestawu do zastępczego karmienia, który ma kilka zalet: dziecko ssie twoją pierś, a nie smoczek, a jednocześnie najada się, bo do jego buzi spływa dodatkowo mleko ze zbiorniczka. Podawaj dziecku pierś (lub odciągaj pokarm) co najmniej dziesięć razy na dobę. Im częściej, tym lepiej. Przerwa między karmieniami nie powinna trwać dłużej niż półtorej, dwie godziny. Pamiętaj o tym, by za każdym razem karmić z obu piersi! Uwaga! Nie wolno dopuścić do sytuacji, by w przerwie między karmieniami piersi robiły się twarde jak kamień (zwykle świadczy to o nadprodukcji mleka). Jeżeli czujesz, że piersi są nabrzmiałe, przystaw dziecko. Gdy nie chce jeść, odciągnij mleko za pomocą laktatora, ale tylko odrobinę żeby poczuć ulgę. Jeśli maluch chętniej ssie, kiedy jest bardzo głodny, najpierw przystawiaj go do piersi, a dopiero potem dokarmiaj. Jeśli dziecko odmawia Jeśli jednak odmawia ssania piersi, gdy ma pusty brzuszek, dawaj mu najpierw odrobinę mleka. Do dokarmiania możesz używać mleka modyfikowanego, którym ostatnio karmiłaś dziecko, lub własnego pokarmu (jeśli uda ci się go odciągnąć w przerwie między karmieniami). Pamiętaj, żeby dawać maluchowi mniej mleka niż wtedy, kiedy karmiłaś go sztucznie, bo najedzony nie będzie miał ochoty ssać z piersi. Z dnia na dzień zmniejszaj porcje mleka, którym karmisz sztucznie. Nauka ssania Jeśli maluch nie potrafi dobrze ssać piersi (odczuwasz ból gdy ssie) niewątpliwie musisz skontaktować się z poradnią laktacyjną, żeby skorygować technikę ssania malucha. W okresie, gdy wracasz do karmienia piersią, koniecznie sprawdzaj, ile pieluch moczy dziecko w ciągu doby (łatwiej to robić, gdy się używa tetrowych): powinnaś wymieniać ich około ośmiu, dobrze zmoczonych. Możesz też kontrolować wagę dziecka, ale nie częściej niż co dwa dni. Według Światowej Organizacji Zdrowia dziecko powinno miesięcznie przybierać na wadze nie mniej niż 450 g, czyli co najmniej 112 g tygodniowo. Większość kobiet, z którymi pracowałam nad przywróceniem laktacji, osiągała pełen sukces w ciągu dwóch, najdalej trzech tygodni. Mam nadzieję, że i tobie się uda. Żeby zwiększyć szanse - Jak najwięcej wypoczywaj. Bez skrępowania proś rodzinę lub przyjaciół o pomoc w pracach domowych, żebyście mieli z dzieckiem czas tylko dla siebie. - Wzbogać swoją dietę w białko. Może ono pochodzić nie tylko z mięsa i mleka, ale także z kasz, pełnego ziarna (pod postacią pieczywa pełnoziarnistego lub kiełków), soi i jej przetworów. Pogryzaj w ciągu dnia pestki dyni lub słonecznika, rodzynki, orzeszki. - Pij tyle, ile chcesz. Nie ma potrzeby, byś wlewała w siebie hektolitry płynów. - Mogą ci pomóc ziołowe mieszanki mlekopędne i leki homeopatyczne (pytaj w aptece). - Przyda ci się fachowa pomoc, najlepiej konsultanta laktacyjnego. Zwróć się do fundacji "Rodzić po Ludzku", tel. (0-22) 629 78 49, Instytutu Matki i Dziecka, tel. (0-22) 632 34 51 lub pogotowia laktacyjnego "Dziecka". Znajdziesz tam radę i informacje o kobietach, którym się udało. Nic tak nie podnosi na duchu, jak wsparcie innej mamy, która sama poradziła sobie z tym problemem. Apselan, 60 mg, tabletki powlekane: „Pseudoefedryna przenika do mleka kobiecego w niewielkich ilościach, lecz jej wpływ na niemowlę karmione piersią nie jest znany. Szacuje się, że od 0,5 do 0,7% pojedynczej dawki pseudoefedryny przyjętej doustnie przenika do mleka w ciągu 24 godzin. Kobiety karmiące piersią nie powinny Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu Ĺ›wiadczenia usĹ‚ug na najwyĹĽszym poziomie, w tym w sposĂłb dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczÄ…cych cookies oznacza, ĹĽe bÄ™dÄ… one zamieszczne na Twoim urzÄ…dzeniu koĹ„cowym. W kaĹĽdym momencie moĹĽesz dokonać zmiany ustawieĹ„ dotyczÄ…cych cookies w ustawieniach przeglÄ…darki. WiÄ™cej szczegółów w naszej Polityce PrywatnoĹ›ci "Polityce Prywatnosci". [AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony] MĂłj synek skoĹ„czyĹ‚ 6 miesiÄ™cy i do tego czasu karmiaĹ‚am go piersiÄ…. Zaczęłam dokarmiać butelkÄ…,bo tak kazaĹ‚ lekarz,Dziubek niby przez mĂłj pokarm miaĹ‚ uczulenie. W tej chwili nie mam nawet tyle pokarmu,ĹĽeby nakarmić go raz na dobÄ™ piersiÄ…,czy jest moĹĽliwoĹ›c ĹĽeby wrĂłcić do naturalnego karmienia???Strasznie Ĺşle mi z tym,bo uwielbiaĹ‚ poleĹĽeć przy cycusiu A uczulenie jak byĹ‚o,tak jest Grupa: U?ytkownicy PostĂłw: 720 DołączyĹ‚: nie, 03 gru 06 - 23:03 SkÄ…d: Nr uĹĽytkownika: 8,856 GG: pon, 01 sty 2007 - 22:48 MĂłj synek skoĹ„czyĹ‚ 6 miesiÄ™cy i do tego czasu karmiaĹ‚am go piersiÄ…. Zaczęłam dokarmiać butelkÄ…,bo tak kazaĹ‚ lekarz,Dziubek niby przez mĂłj pokarm miaĹ‚ uczulenie. W tej chwili nie mam nawet tyle pokarmu,ĹĽeby nakarmić go raz na dobÄ™ piersiÄ…,czy jest moĹĽliwoĹ›c ĹĽeby wrĂłcić do naturalnego karmienia???Strasznie Ĺşle mi z tym,bo uwielbiaĹ‚ poleĹĽeć przy cycusiu A uczulenie jak byĹ‚o,tak jest --------------------TYSIA i CYPRIANEK emka1 wto, 02 sty 2007 - 13:34 tysia 24 . wiem ĹĽe moĹĽna wrĂłcić do karmienia, chociaĹĽ wymaga to sporo cierpliwoĹ›ci, musisz jak najczęściej przystawiać maĹ‚ego do piersi. ChociaĹĽ ja nie przystawiaĹ‚am wcale,( karmiĹ‚am okoĹ‚o 9 miesiÄ™cy, potem brak pokarmu) to po 10 miesiÄ…cach nie karmienia , dziĹ› mam z powrotem, sama nie wiem jak to siÄ™ staĹ‚o. Grupa: U?ytkownicy PostĂłw: 46 DołączyĹ‚: wto, 29 sie 06 - 19:47 Nr uĹĽytkownika: 7,261 wto, 02 sty 2007 - 13:34 tysia 24 . wiem ĹĽe moĹĽna wrĂłcić do karmienia, chociaĹĽ wymaga to sporo cierpliwoĹ›ci, musisz jak najczęściej przystawiać maĹ‚ego do piersi. ChociaĹĽ ja nie przystawiaĹ‚am wcale,( karmiĹ‚am okoĹ‚o 9 miesiÄ™cy, potem brak pokarmu) to po 10 miesiÄ…cach nie karmienia , dziĹ› mam z powrotem, sama nie wiem jak to siÄ™ staĹ‚o. fugu wto, 02 sty 2007 - 20:11 tysiu! na pewno jest to mozliwe, bo konsultantka laktacyjna z mojej szkoly rodzenia twierdzila, ze mozliwe jest nawet rozbudzenie laktacji u kobiety, ktora nie rodzila, a np. adoptowala dziecko. na poczatku po porodzie nie mialam wystarczajaco pokarmu, zdarzalo sie, ze nawet po trzygodzinnym karmieniu musialam dokarmiac sztucznym. ale po jakims tygodniu sie unormowalo. cierpliwosci w przystawianiu maluszka zycze!! Grupa: U?ytkownicy PostĂłw: 549 DołączyĹ‚: pon, 23 sty 06 - 14:16 Nr uĹĽytkownika: 4,682 wto, 02 sty 2007 - 20:11 tysiu! na pewno jest to mozliwe, bo konsultantka laktacyjna z mojej szkoly rodzenia twierdzila, ze mozliwe jest nawet rozbudzenie laktacji u kobiety, ktora nie rodzila, a np. adoptowala dziecko. na poczatku po porodzie nie mialam wystarczajaco pokarmu, zdarzalo sie, ze nawet po trzygodzinnym karmieniu musialam dokarmiac sztucznym. ale po jakims tygodniu sie unormowalo. cierpliwosci w przystawianiu maluszka zycze!! -------------------- DziÄ™kujÄ™ za wszystkie posty PodniosĹ‚yĹ›cie mnie na duchu. Synka urodziĹ‚am przez cesarkÄ™, nie miaĹ‚am pokarmu ale walczyĹ‚am jak lew i siÄ™ udaĹ‚o. Nie wiedziaĹ‚am,czy jest sens teraz teĹĽ walczyć,ale widzÄ™,ĹĽe jest,bo to moĹĽliwe,wiÄ™c teraz teĹĽ musi siÄ™ udać. Tak Dziubek ma niby po moim pokarmie wysypkÄ™, mimo, ĹĽe nie jem nic z zawartoĹ›ciÄ… biaĹ‚ka. Grupa: U?ytkownicy PostĂłw: 720 DołączyĹ‚: nie, 03 gru 06 - 23:03 SkÄ…d: Nr uĹĽytkownika: 8,856 GG: Ĺ›ro, 03 sty 2007 - 23:04 DziÄ™kujÄ™ za wszystkie posty PodniosĹ‚yĹ›cie mnie na duchu. Synka urodziĹ‚am przez cesarkÄ™, nie miaĹ‚am pokarmu ale walczyĹ‚am jak lew i siÄ™ udaĹ‚o. Nie wiedziaĹ‚am,czy jest sens teraz teĹĽ walczyć,ale widzÄ™,ĹĽe jest,bo to moĹĽliwe,wiÄ™c teraz teĹĽ musi siÄ™ udać. Tak Dziubek ma niby po moim pokarmie wysypkÄ™, mimo, ĹĽe nie jem nic z zawartoĹ›ciÄ… biaĹ‚ka. --------------------TYSIA i CYPRIANEK "truska" wiem,ĹĽe karmienie jest cudowne,dlatego tak trudno pogodzić mi siÄ™ z myĹ›lÄ…, ĹĽe mogĹ‚abym juĹĽ nie dawać Cypriankowi cycusia "Mika",masz racjÄ™ i z tego powodu Dziubek dostaje Bebilon Pepti 2 (z ktĂłrego piciem juĹĽ siÄ™ pogodziĹ‚),a mimo to staram siÄ™ chociaĹĽ dwa razy na dobÄ™ przystawić go do piersi,bo widzÄ™,ĹĽe tego nie wiem jak dĹ‚ugo zdoĹ‚am utrzymać pokarm przy tak maĹ‚ej iloĹ›ci karmieĹ„. Grupa: U?ytkownicy PostĂłw: 720 DołączyĹ‚: nie, 03 gru 06 - 23:03 SkÄ…d: Nr uĹĽytkownika: 8,856 GG: czw, 11 sty 2007 - 21:37 "truska" wiem,ĹĽe karmienie jest cudowne,dlatego tak trudno pogodzić mi siÄ™ z myĹ›lÄ…, ĹĽe mogĹ‚abym juĹĽ nie dawać Cypriankowi cycusia "Mika",masz racjÄ™ i z tego powodu Dziubek dostaje Bebilon Pepti 2 (z ktĂłrego piciem juĹĽ siÄ™ pogodziĹ‚),a mimo to staram siÄ™ chociaĹĽ dwa razy na dobÄ™ przystawić go do piersi,bo widzÄ™,ĹĽe tego nie wiem jak dĹ‚ugo zdoĹ‚am utrzymać pokarm przy tak maĹ‚ej iloĹ›ci karmieĹ„. --------------------TYSIA i CYPRIANEK fKJ8.