Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Rekomendowane odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Mam 16 lat. Moja dziewczyna 16 lat skończy za dwa miesiące. Jest w ciąży, tak mi powiedziała. Mówi, że jest pewna na 100%, bo zrobiła test i wynik pozytywny był. Tak, pewnie polecą na mnie gromy, ale przyznaję, że nie stosowalismy żadnej antykoncepcji. Ani gumki, ani piguł. Co teraz robić? Jak to rozwiązać? Prosze o rady, bo, delikatnie mówiąc, sytuacja jest skomplikowana, a ja nie wiem, jak dalej postępować. Poza tym mamy dopiero po 16 lat, więc mamy przesr...... na całej linii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Paulinakrajsler Zgłoś odpowiedź Wziąć temat na klatę i dorosnąć. Nie jesteście już mali. Skoro postanowiliście rozpocząć współżycie i to bez zabezpieczenia to nie oczekuj ze inni będą was traktować jak dzieci, które błądzą. Brak wy obrazni i brak myślenia daje takie skutki może to was czegoś nauczy na przyszłość. Pogadaj z dziewczyną, z rodzicami i bądź mężczyzna. Będziesz ojcem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość TailsDoll Zgłoś odpowiedź Znajdź jaja i przyjmij to na klate. W głowie się nie mieści że ludzie zapominają iż seks prowadzi do ciąży- natury nie oszukasz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Znaczy co? Mam sie zamienic w mlodego, odpowiedzialnego, szczesliwego tatusia, ktory z usmiechen na twarz zacznie sie zajmowac niemowlakiem? Nie tego chcialem i nie tego chce. Tak, wiem skad sie biora dzieci. Wiem, ze moglem myslec przed, a nie po. Ale nie zawsze sie mysli. Nie tylko my bylismy bez wyobrazni. No jasne, ze malymi dziecmi nie jestesmy, ale chyba 16 lat to nie jest wiek na wychowywanie dziecka. Mamy sobie oboje spieprz...... zycie z powodu dzieciaka? Nie tylko o szkole chodzi. Powiedziec rodzicom? Jak sie ojciec dowie, to chyba przez dwa miesiace bede w gipsie. Dlatego tego sie chyba nie da dobrze rozwiazac. Tabletki na poronienie? Tylko skad to zdobyc, zeby bylo pewne i bezpieczne, i zeby po czyms takim dziewczyna w szpitalu z krwotokiem nie wyladowala? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość MercyMercy Zgłoś odpowiedź Tak to jest jak dzieciaki bawią sie w dorosłych. To o co się zapytałeś jest przestępstwem i serio wystarczy że, ktoś doniesie na policję i leżysz... Dziecko spłodzić umiałeś to i wychować będziesz musiał sie nauczyć. Sorry życie jest brutalne. Po za tym może Twoja dziewczyna chce donosić ciążę? TO nie tylko Twoja decyzja... Jeśli nie chcesz tego dziecko i zamierzasz uciec, to uciekaj, ale nie nakłaniaj dziewczyny do aborcji, bo to nie Ty będziesz potem żył z tą świadomością. Patrząc po Tobie to umyjesz od tego rączki i powiesz że to jej sprawa. Zostaw ją, bo i tak żadnego pożytku ani to dziecko ani ona mieć z ciebie nie będzie. Lepiej powiedz o ciąży rodzicom, bo i tak to się wyda. Jeśli dokona aborcji to ciężko będzie jej wytłumaczyć krwotok... a tak się właśnie będzie niezależnie od tego jakie tabletki przyjmie... Jesteś tchórzem, który nie dorósł do tworzenia jakiegokolwiek związku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Jarjarjar Zgłoś odpowiedź Dokładnie. Bzykac się umialo. Więc zapezpieczyc się też powinno umieć. Nieodpowiedzialny byłeś więc teraz plac za błędy. Aborcja bo co? Bo pobzykales wpadłeś to trzeba się pozbyć problemu? Ciekawe ćy two I rodzice mysleli zeby Cie usunac. W glowie sie nie mieści. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Zaatakowaliscie mnie, jakbym dziewczyne sila naklanial do aborcji. Jak narazie to nawet nic jej nie mowilem o tabletkach; ROZWAZAM to, bo innego, dobrego dla nas wyjscie nie widze. Jak ona urodzi, to po uszy siedzimy w dzieciecym gownie. W tym wszystkim szkola, a po szkole co? Zajmowanie sie niemowlakiem, kaszki, sraczki i pieluchy? Swietne zycie, nie ma co, powinienem ze szczescia skakac pod sufit :/. Dziecko to cud? Moze, ale na pewno nie u szesnastolatkow. I tak, teraz zaluje, ze nie bylo anty. Do wszystkich oburzonych, ktorzy jada po mnie jak po skonczonym gnojku: wy w wieku 16 lat tez tak chetni byliscie do zajmowania sie kilkumiesiecznymi smarkaczami, ze tego ode mnie oczkujecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Generalnie lubimy oceniać innych,bo stojąc z boku łatwo... Ciąże 16-latków się zdarzają i zdarzać się będą,moralizować można zawsze,choćby zacząć od tego ,że w tym wieku nie powinno się uprawiać seksu... Ale mleko się rozlało i teraz myślenie do tyłu nic nie da. Jesteś przerażony i to jest normalne odczucie w tym wieku, najlepszym wyjściem byłoby powiedzenie swoim mamom ,wspólnie zastanowić się co dalej,myślę ,że mama jedna i druga pomoże wychować dziecko. Znam przypadek gdzie dziewczyna zaszła w ciążę w wieku 14lat po latach się pobrali, a chyba dopiero po 20 latach mieli drugie dziecko. Jak rodziców przygotować na taką okoliczność, czytaj w sieci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Jarjarjar Zgłoś odpowiedź Mówisz ze co to za życie z co dalej, ale to jest właśnie konsekwencją seksu. Trzeba było myśleć o tym przed. nikt was nie będzie żałował możecie mieć pretensje tylko do siebie i teraz wasze życie się zmieni. I będą kaszki, będą spacery, rodzice wam pomogą i to będzie nauczka, może swojego dzieciaczka uswiadomicie się żeby takiego błędu nie popełnił jak wy w przyszłości. Ja mam 22 lata uprawiam seks od 16 roku życia Ale zawsze robilam to z głową i ja życia sobie nie rozwalilam, można? Można. Wasz teraz jest problem trzeba go wziąć na klatę i dorosnąć. Bo już nie jesteście małymi dziećmi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Po co odpowiadacie w stylu 'dorośnij', chyba nie tego mu teraz trzeba, a wsparcia.... To nie koniec świata, stało się, ale pamiętaj, że dziecko to skarb i błogosławieństwo mimo Waszego młodego wieku. Trzeba spiąć tyłek i zrobić wszystko co w swojej mocy, aby dziecko urodziło się zdrowe i szczęśliwe. Mimo wszystko Ty i Twoja dziewczyna możecie dać temu dziecku szczęście, wystarczy tylko patrzeć na dziecko jako dar, a nie jak potwora, który zniszczy Wam życie. Zdarza się, że tacy młodzi rodzice są lepszymi rodzicami od tych 'tradycyjnych' i tego Wam gorąco życzę. Wierzę, że dacie radę, trzeba tylko patrzeć na to z dobrej strony już od początku :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość AdaToNieWypada Zgłoś odpowiedź ~gustlik Zaatakowaliscie mnie, jakbym dziewczyne sila naklanial do aborcji. Jak narazie to nawet nic jej nie mowilem o tabletkach; ROZWAZAM to, bo innego, dobrego dla nas wyjscie nie widze. Jak ona urodzi, to po uszy siedzimy w dzieciecym gownie. W tym wszystkim szkola, a po szkole co? Zajmowanie sie niemowlakiem, kaszki, sraczki i pieluchy? Swietne zycie, nie ma co, powinienem ze szczescia skakac pod sufit :/. Dziecko to cud? Moze, ale na pewno nie u szesnastolatkow. I tak, teraz zaluje, ze nie bylo anty. Do wszystkich oburzonych, ktorzy jada po mnie jak po skonczonym gnojku: wy w wieku 16 lat tez tak chetni byliscie do zajmowania sie kilkumiesiecznymi smarkaczami, ze tego ode mnie oczkujecie? Chłopie a czegoś się spodziewał? Że poklepiemy Cię po główce i powiemy masz rację? Serio? Skoro byłeś na tyle dorosły, żeby spłodzić dziecko to jesteś na tyle dorosły aby wziąć za to odpowiedzialność. Mówisz że żałujesz, że nie było tabletek antykoncepcyjnych, żałuj też że Ty nie pomyślałeś o gumce. Do tego trzeba dwojga. Teraz masz kilka wyjść jak poradzić sobie z tą sytuacją: 1. Dorośniesz i z pomocą rodziców Twoich i jej dacie sobie radę. Będzie trudno ale cóż za błędy się płaci. Być może będziesz nawet szczęśliwy i poczujesz się kiedyś ojcem tego dziecka... Szkoła w takich wypadkach pomaga. Rodzice pewnie też was nie zostawią na lodzie i pomogą przy wychowywaniu wnuka/wnuczki. Owszem na początku bedzie złość, żal i niezrozumienie, ale to minie. 2. Pomożesz jej, ona donosi ciążę i oddacie dziecko do adopcji. To też jest jakieś wyjście, nawet nie najgorsze. Dziecko znajdzie kochających rodziców, którzy będą je kochać. 3. Aborcja - moim zdaniem najgorsze z wyjść. Dlaczego? Bo po pierwsze Twoja dziewczyna jest młoda i może sobie z tym nie poradzić. Wyrzuty sumienia ale i skutki medyczne moga być dla niej straszne. po drugie - jakby nie patrząc to nie wina dziecka, że je spłodziliście. Po trzecie uważam to za moralnie złe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź W momencie kiedy człowiek staje się rodzicem to nie jego potrzeby są najważniejsze tylko Jego Dziecka. Trzeba przestawić swoje myślenie tak, żeby nie skrzywdzić niewinnej istoty. Na szczęście ciąża trwa 9 miesięcy, więc jest czas na stopniowe przystosowanie się. Czasem zdarza się w życiu tak, że trzeba szybko dorosnąć; czasem przez zdarzenia losu (np w przypadku śmierci rodzica) lub w przypadku braku odpowiedzialności. Wiele dzieciaków ryzykuje i niektórzy mają pecha. Padło na was. Przede wszystkim sami sobie nie poradzicie więc nie ma innej opcji jak poprosić o pomoc. Natomiast rolą mężczyzny w momencie, kiedy jego kobieta jest w ciąży jest wspieranie jej. I bez względu na wiek bardzo często jest tak, że facet się po prostu boi. Strach przed nieznanym i przed odpowiedzialnością jest normalny. Kwestia tego jak sobie z tym poradzicie i czy to udźwigniecie. A udźwignąć musicie bo jak napisałam na początku tu już nie o was chodzi. Wiele jest ludzi 2 razy starszych od was którzy nie nadają się na rodziców. Jeśli wy udowodnicie, że pomimo wieku będziecie dobrymi rodzicami pełnymi miłości szacunku i odpowiedzialności to będziecie mieli dobre i satysfakcjonujące życie. Jasne ominą was imprezy, ale z perspektywy czasu będziecie wiedzieli, że to co macie jest nieporównywalnie ważniejsze. Powiedzcie komuś (najlepiej mamom) i wytrzymajcie pierwszy atak paniki/wściekłości/rozpaczy/wzruszenia czy na co tam padnie a potem spróbujcie być tą stroną, która myśli spokojnie i racjonalnie. Idźcie do ginekologa. przeczytajcie poradniki o ciąży i dzieciach. Dowiedzcie się o wsparcie finansowe, czy coś wam będzie przysługiwało czy nie. Szukajcie rad i pomocy tam gdzie się da a gadanie, że trzeba było się nie bzykać puszczajcie mimo uszu bo takie teksty to i 30 latki na porodówkach potrafią usłyszeć (albo i gorsze). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Pretensje możecie mieć tylko do siebie, człowiek odpowiedzialny myśli o antykoncepcji nawet kiedy genitalia pulsują od podniecenia. Trudno... poza aborcją zostaje odpowiedzialność za nowego człowieczka i dobrze o tym wiesz, więc po co wylewasz tu swoje żale skoro taki mądry jesteś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Poczytalem tak na szybko zalinkowany przez Ciebie watek. Tam jednak to troche inaczej wyglada. Poza tym ja az tak nie bede naciskal na tablety poronne; ciezko to to zdobyc, a nie chce z malo legalnego zrodla. Pewnie, nie bylbym zly, gdyby poronila, ale na sile nic nie zrobie. Nie chce tez, zeby cos jej sie stalo, bo wtedy bedzie jeszcze gorzej. Nie wiem, co zrobie, ale dziecka bawic nie zamierzam. Trudno. Takie jest zycie. Aha, i polecam uroczym forumowiczom nie oceniac wyborow innych ludzi. i nie ganic za bledy, bo wszyscy je popelniamy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość doś. Zgłoś odpowiedź To co się stało nie jest dobre w tej obecnej sytuacji bo jesteście za młodzi i jeszcze musisicie zdobywać nauki aby potem żyć. Ale nie jest to koniec świata, z pomocą rodziców trzeba wychowywać dziecko a potem zobaczycie czy razem będziecie mogli spędzić życie. Należy o wszystkim powiedzieć rodzicom ,będą napewno niezadowoleni ale jak ochłoną to Wam pomogą czasem tak się zdarza niestety. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź Dziecko nagle nie wyparuje jeśli ty się okrecisz na pięcie i zwiejesz. To prawdziwa żywa czująca istota za którą oboje rodzice ponoszą odpowiedzialność. Nawet jeśli facet zostawia ciężarna kobietę to jest odpowiedzialny za wszystko w tym całe zło które się tej kobiecie i ich dziecku przydarzy. Piszesz że nie chcesz dziecka ale już je masz. Można sobie popełniać błędy ale w momencie kiedy konsekwencje dotykają osób trzecich nie można machnął na to ręką. Chcesz ratować swój tyłek ale robiąc to możesz zniszczyć życie dwóm osobom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość DarkRivers Zgłoś odpowiedź austeria Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Mózg , tylko że nie każdy umie z niego korzystać. austeria Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Mylisz się. Nie każdy jest gotowy na zabawę w dobrego i troskliwego tatusia, a przynajmniej nie w tak młodym wieku, jak ten cały Autor. Zresztą nie sztuką jest, za młodu dzieci na klepać, a potem z głodu chleb suchy wpierniczać. Niech najpierw w pełni edukację szkolną ukończy, wyuczy się na jakiegoś wysoko postawionego pana i zacznie dobrze zarabiać, a wtedy dopiero niech bierze się za ojcowanie. Na dziecko nigdy nie jest za późno. Potomka można sobie zmajstrować po 30/ tce , a nawet i po 40/tce, aby tylko zdrowie było. Zresztą jakby nie patrzeć, to przecież nigdzie nie jest napisane, że każdy ma go mieć. I to jeszcze od razu gdy tylko siurek zacznie w piórka obrastać, to ma już brać się za struganie dzidziusia, bo potem będzie już na to za późno^-^ Żenada. Widać, że szybko załapałaś skoro myślisz w taki sposób:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość DarkRivers Zgłoś odpowiedź Autorze ja bym namawiał ją, żeby usunęła. Pomyśl sobie tylko. Takie niby dziecko, a jakie to będzie dla Ciebie ograniczenie czasowe. Skończy się imprezowanie z kolegami i wyrywanie co raz to świeższego towaru. Podczas gdy koledzy będą sobie BEZTROSKO bawili się na domówkach, pili, jarali zioło i dmuchali co jaz to nowe laseczki etc.. To Ty w tym czasie będziesz musiał siedzieć z małym w czterech ścianach. Daj se siana szkoda młodości, na ojcowanie powaga :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kasiarzynka1 Zgłoś odpowiedź Trudna sytuacja powiem Ci szczerze... Wiadomo, że nikt nie chciałby być na Twoim miejscu. Mam 2 koleżanki które mając 16 i 17 lat zaszły w ciąże. Obie były załamane, jedna nawet chciała się pozbyć dziecka, ale powiedziały swoim rodzicom o tym, a także obie otrzymały pomoc, za kilka miesięcy dziewczyny wracają do szkoły, by kontynuować swoją naukę. Nie zniszczą sobie życia ! Rodzice im pomagają mają czas dla siebie, a przy Waszym wieku nie ma nawet mowy o jakimś zajmowaniu się dzieckiem jesteście na to za młodzi. Jestem pewna, że opiekunowie wezmą to na siebie. Zastanawia mnie też pewna rzecz... Mówisz, że nie masz zamiaru zajmować się dzieckiem, czyli coo? Chcesz zostawić swoją dziewczynę z tym wszystkim ? Dziewczynę z którą się kochałeś ? Powiem Ci tak to strasznie niedojrzałe, nie tylko ona, ale i Ty będziesz mieć przesrane jak się inni dowiedzą. Wyrobisz o sobie nie za dobre zdanie na ulicy. Bądźmy szczerzy i tak wszyscy się o tym dowiedzą ! Jak poroni czy urodzi ... to już od was zależy, ale radze zacisnąć pośladki i załatwić to jak mężczyzna ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość margolcia_63 Zgłoś odpowiedź Ło matko! To nie tak! Musisz porozmawiać z dziewczyną, wejrzeć w siebie, poinformować rodziców z dwóch stron. Jeśli ktokolwiek chce tego dziecka to rodzić. Jeśli nikt, to urodzić i rozważyć adopcję. Jeśli adopcja nie akceptowalna to usunąć. Tylko to mało wiarygodne by nie znalazł się ochotnik na noworodka. Więc urodzić, i albo instynkty się odezwą, albo oddać. Na prawdę można niesamowicie kogoś uszczęśliwić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gustlik Zgłoś odpowiedź Badzmy szczerzy - srednio, o ile w ogole, mnie interesuje, co ludzie na ulicy i z otoczenia o mnie pomysla. Dziewczyna tez moze uslyszec, ze sie puszcza, ze skoro w tym wieku juz ma dziecko, to pewnie do 40 z szostke sobie zrobi. Oj, jakby sie tak przejmowac tym,,co ludzie powiedza, to by trzeba bylo sie zamknac w czterech scianach i nie robic nic. ...seks jest dla ludzi. Tak jak zarcie. Lba popiolem nie zamierza sobie posypywac za brak anty, bo niejednemu sie to zdarza. Dark - do aborcji nie da sie przymusic. Poza tym taki nie jestem. Tablet poronnych nie dodam jej do obiadku. Ciezko je zdobyc, a w internetowe zrodla nie wierze, i boje sie, ze takie srodki moga byc niebezpieczne. A nie mam zamiaru dziewczyny wpedzac do szpitala czy grobu. O Jezuniu, po co te wielkie slowa i wywody? Tzn ze jak sie z kims laduje w lozku, to pozniej trzeba byc tylko z tym czlowiekiem? Nie zostawie jej (narazie, bo po skonczeniu osiemnastki wracam do Niemiec), ale to nie znaczy, ze razem z nia bede wychowywal malego czleka. Wiem, ze powiedziec rodzicom musze, raczej tego nie unikne, ale to nie zmienia tego, ze zycie mam juz spierd...... . Niektorzy sa ta oburzeni moja postawa: zawsze dzieciaka mozecie przygarnac, zeby go nie wychowywaly takie durne malolaty/malolata. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź DarkRivers austeria Rozwiązać?? Człowieku, dziecko to największy cud jaki możesz dostać od życia, losu. Mózg , tylko że nie każdy umie z niego korzystać. austeria Ale tak, wiem. W tym wieku chce się czegoś innego - zabawy, braku zobowiązań, szaleństwa. A potem człowiek sobie puka po czole jaki był głupi. Czuje, że zmarnował na takie podejście wiele lat swojego życia. Tylko wtedy już jest za późno, żeby cokolwiek zmienić. Mylisz się. Nie każdy jest gotowy na zabawę w dobrego i troskliwego tatusia, a przynajmniej nie w tak młodym wieku, jak ten cały Autor. Zresztą nie sztuką jest, za młodu dzieci na klepać, a potem z głodu chleb suchy wpierniczać. Niech najpierw w pełni edukację szkolną ukończy, wyuczy się na jakiegoś wysoko postawionego pana i zacznie dobrze zarabiać, a wtedy dopiero niech bierze się za ojcowanie. Na dziecko nigdy nie jest za późno. Potomka można sobie zmajstrować po 30/ tce , a nawet i po 40/tce, aby tylko zdrowie było. Zresztą jakby nie patrzeć, to przecież nigdzie nie jest napisane, że każdy ma go mieć. I to jeszcze od razu gdy tylko siurek zacznie w piórka obrastać, to ma już brać się za struganie dzidziusia, bo potem będzie już na to za późno^-^ Żenada. Widać, że szybko załapałaś skoro myślisz w taki sposób:D Szkoda mi Cię :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ula8585 Zgłoś odpowiedź Prosiłes o rady ale sam dobrze wiesz co zamierzasz zrobić więc temat założony bez sensu. Chyba ze chciałeś się po prostu wygadać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Statystyki użytkowników 39219 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik gianni89 Rejestracja 5 godzin temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 811 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów
Napisano Czerwiec 11, 2013. Urodziłam pierwszego chłopca w wieku 35, drugiego 39 lat i czuję się 10 lat młodsza dzięki nim. Jeżdżę z nimi na rolkach, gram w piłkę, jeździmy pod namioty
Ciąża w późnym wieku przez lekarzy jest traktowana jak ciąża wysokiego ryzyka. Z punktu widzenia biologii i medycyny optymalny czas u kobiet na pierwsze dziecko to 25 lat. Tymczasem coraz częściej się zdarza, że mamami zostają panie dużo starsze. Jakie są plusy i minusy późnego macierzyństwa? Ciąża w późnym wieku - kiedy się o niej mówi? Z medycznego punktu widzenia przyjmuje się, że ciąża po 35. roku życia to ciąża późna. O prawdziwie późnym macierzyństwie mówi się, gdy kobieta decyduje się na dziecko po 40. roku życia. Ciąża w późnym wieku - szanse na zajście w ciążęCiąża w późnym wieku jest możliwa, ale trudniej w nią zajść. Ma to związek z tym, że kobieta rodzi się z ograniczoną liczbą komórek jajowych, a im jest starsza, tym ma ich mniej. W chwili pokwitania dziewczęta mają nawet 400 tysięcy jajeczek. Z każdym rokiem tracą ich ponad 10 tysięcy. Szacuje się, że o ile 40-letnia kobieta ma 25 proc. szans na naturalne zajście w ciążę, o tyle w wieku 44 spadają one do zaledwie 1,6 proc. Podczas menopauzy dochodzi do nieodwracalnego wygaszania funkcji hormonalnej ciąża po 40. czy kolejne dziecko po 50., choć budzą emocje, nie są czymś wyjątkowym. Leczenie hormonalne i zapłodnienie in vitro sprawiają, że matkami zostają kobiety w różnym wieku. Choć z czasem płodność kobiety dramatycznie spada, nawet w okresie, kiedy w organizmie wygasają funkcje rozrodcze, ale wciąż pojawia się owulacja, może dojść do zapłodnienia i ciąży. Ciąża w późnym wieku - objawy, choć są typowe, mogą zaskoczyć. Mdłości, zawroty głowy, zmęczenie, brak miesiączki, zmienne nastroje, bolesność piersi, czyli typowe wczesne symptomy, kobiety po 40. czy 50. roku życia, zwłaszcza te, które nie starają się o dziecko, często przypisują przekwitaniu czy zaburzeniom co z kwestią późna ciąża a menopauza? Czy można zajść w ciążę po 50.? Można. Choć cykle miesiączkowe w czasie menopauzy są zaburzone, nie uniemożliwia to kobiecie zajścia w i zagrożenia ciąży w późnym wiekuZ ciążą w późnym wieku wiąże się wiele zagrożeń i niedogodności. Ponieważ większość kobiet po 40. roku życia jest mniej wydolna fizycznie, trudniej im znieść dolegliwości i obciążania związane z ciążą. Choć każda ciąża jest dużym obciążeniem wysiłkiem dla organizmu, młodszy organizm lepiej ją znosi. Kobiety po 40. często leczą się z powodu chorób przewlekłych, takich jak niedoczynność tarczycy, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca. Choroby te mają wpływ na przebieg ciąży i porodu, zwiększają ryzyko w późnym wieku oznacza większe ryzyko wystąpienia wad chromosomalnych, na przykład zespołu Downa. Wśród kobiet mających 35 lat ryzyko pojawienia się u dziecka zespołu Downa wynosi około 1 do 350, a u kobiet 40-letnich 1:100-110. W przypadku ciąży w późnym wieku związane jest to z procesem naturalnego starzenia się komórek jajowych. Im starsze komórki, tym częściej dochodzi do nieprawidłowych podziałów. To dlatego kobiety po 35. roku życia włączane są do Programu Badań Prenatalnych, refundowanych przez NFZ. Badania prenatalne - dlaczego warto je wykonywać?Ciąża w późnym wieku jest obarczona znacznie większym ryzykiem powikłań niż ciąże wcześniejsze. Po 35. roku życia kobiety wzrasta ryzyko zagrożeń i powikłań związanych z przebiegiem ciąży i porodu, takich jak: cukrzyca ciążowa,zatrucie ciążowe,poród przedwczesny,cesarskie cięcie,słaba kondycja fizyczna wiekiem rośnie także częstość występowania ciąży mnogiej, która jest obarczona dużo większym ryzykiem powikłań tak dla dzieci, jak i późnym wieku poród jest zwykle dłuższy, trudniejszy i bardziej obciążający dla kobiety. Ma to związek z obniżoną elastycznością tkanek, trudnościami z rozwarciem szyjki macicy. Wraz z wiekiem wzrasta również ryzyko poronienia. Specjaliści potwierdzają, że u kobiet po 40. roku życia w około 40 proc. ciąż dochodzi do poronienia, zaś po 45. roku życia liczba przypadków wzrasta do 50 w późnym wieku - zalety późnego macierzyństwaKobieta powinna zacząć myśleć o macierzyństwie dopiero wówczas, gdy skończy 35 lat. Wtedy jest bowiem gotowa, by w pełni skupić się na wychowaniu dziecka - uważa prof. Jean Twenge, psycholog z San Diego State University. Ciąża w późnym wieku ma wiele plusów. Zwykle kobieta ma ustabilizowaną sytuację materialną i zawodową, a także osobistą. Korzysta z doświadczenia życiowego, łatwiej jej zadbać o siebie i dziecko. Młode matki - studiujące, zaczynające pracę czy mające niestabilną sytuację życiową - często nie mają czasu, energii i możliwości, by skupić się na ciąży, sobie i przeprowadzone wśród kobiet, które urodziły dzieci po 30. roku życia dowiodły, że o późnym macierzyństwie zdecydowały właśnie takie argumenty jak: brak odpowiedniego partnera, potrzeba podnoszenia kwalifikacji i samorozwoju, brak gotowości do bycia matką, niestabilna sytuacja mieszkaniowo-finansowa, brak pomocy państwa w wychowaniu dziecka, lęk przed ciążą i porodem.
Dzieci w wieku od 6 do 12 lat (lub o masie ciała powyżej 30 kg): 1 tabletka (10 mg) raz na dobę lub ½ tabletki (5 mg) dwa razy na dobę. Dzieci w wieku od 4 do 6 lat (lub o masie ciała poniżej 30 kg): ½ tabletki (5 mg) raz na dobę. U dzieci w wieku poniżej 6 lat zaleca się stosowanie cetyryzyny w postaci kropli lub roztworu.
Wczesne macierzyństwo - z jakimi problemami się wiąże? Planowana ciąża w wieku 16 lat? Zakładanie rodziny, ciąża i dziecko to kwestie, które kojarzą się z dorosłymi i dojrzałymi ludźmi. Bycie rodzicem to zadanie trudne i niezwykle absorbujące. A jednak zdarzają się szczęśliwe rodziny w których nastoletnie macierzyństwo, to tradycja... 16-letnia mama? 34-letnia babcia? Poznajcie Monikę i Irenę, które są najlepszym przykładem na to, że wczesna ciąża nie musi kojarzyć sie jedynie z lękiem i obawami o przyszłość. Irena, matka Moniki urodziła ją gdy miała 17 lat, sama mówi o tym, że wczesne macierzyństwo staje się niemal rodzinną tradycją. Jej córka urodzenie dziecka zaplanowała. Kiedy poznała o kilka lat starszego Darka nie wyobrażała sobie, że nie będą mogli być razem. Zdecydowali się na dziecko i tak miesiąc po swoich 16. urodzinach Monika urodziła Patrycję. Dziewczynka rozwija się doskonale. Choć skończyła dopiero dziesięć miesięcy, już biega po domu i ogrodzie. Otwiera szuflady, wspina się po schodach, wszędzie jej pełno. – Jeśli dalej będzie się rozwijać w takim tempie, to i ja zostanę młodą babcią – śmieje się Monika. Ale kiedy miała poinformować rodziców o swojej ciąży, wcale nie było jej do śmiechu. – Chodziłam za mamą cały dzień i nie mogłam się zdobyć na to wyznanie. W końcu wyszłam z domu i... wysłałam rodzicom SMS-a z wiadomością, że zostaną dziadkami. Czytaj też: Zalety wczesnego macierzyństwa. Spis treściWczesne macierzyństwo i wsparcie rodzinyJak poradzić sobie z brzuszkiem w szkole i zrezygnować z przyjemności płynących z dorastania?Odwrócona kolejność - najpierw macierzyństwo, potem inne rzeczy M jak mama: Konsekwencje palenia papierosów w ciąży Wczesne macierzyństwo i wsparcie rodziny - W dzisiejszych czasach młoda mama potrzebuje wsparcia rodziców - zgodę na ślub ze starszym chłopakiem musiał wydać sąd. Chcieliśmy pomóc córce - wspomina Irena – Był strach i nerwy. Przecież nawet dobrze nie znałam wybranka córki. No i bardzo się bałam, jak sobie dadzą radę – wspomina Irena. Bała się bardziej niż przed laty, kiedy sama miała zostać młodziutką mamą. – Bo wtedy jakoś prościej było. Mąż poszedł do pracy i spokojnie mógł utrzymać rodzinę, a nawet kupić samochód. Łatwiej było w tamtych czasach podejmować decyzje o dzieciach. Dowiedz się: Jakie zasiłki przysługują nieletniej mamie? Rodzice Moniki wiedzieli, że córka potrzebuje pomocy. – Tata jeździł ze mną na wizyty do lekarza, a mama pomogła załatwić sprawy w sądzie – opowiada Monika. Jako 16-latka musiała dostać zgodę sądu na ślub z Darkiem. – Małżeństwo to był nasz twardy warunek – przyznaje Irena. – Dziecko musi mieć rodzinę, tak zostaliśmy z mężem wychowani. – A nam właśnie o to chodziło – dodaje Monika. – Formalności udało się załatwić i pobraliśmy się, gdy Patrycja miała tydzień. Dzięki temu mogła zostać zameldowana u nas. Inaczej, zgodnie z prawem, jej adres zameldowania byłby u mojej mamy, bo ja jestem niepełnoletnia. A my chcieliśmy być odpowiedzialni za małą od samego początku. Przeczytaj: Kiedy zdecydować się na pierwsze dziecko? Jak poradzić sobie z brzuszkiem w szkole i zrezygnować z przyjemności płynących z dorastania? Monika musiała dorosnąć szybciej niż inne gimnazjalistki. O ciąży sama poinformowała dyrektora szkoły, nauczycieli i kolegów. Bała się, jak zareagują. Niepotrzebnie. – Nikt nie robił mi przykrości. Przeciwnie – koledzy i koleżanki byli bardzo mili i troszczyli się o moje samopoczucie. Kiedy w szóstym miesiącu ginekolog kazał mi zostać w domu i odpoczywać, dyrektor naszego gimnazjum przywoził mi soki i owoce, żeby maluch się lepiej rozwijał. Monika dobrze zniosła ciążę, a Patrycję urodziła w terminie, siłami natury. Do końca nie znali płci dziecka, czekali na chłopca. Tylko Irena od początku mówiła, że będzie dziewczynka. – Wyszło na moje. Dostałam od zięcia ze szpitala krótką wiadomość: „No i ma teściowa swoją wnusię”. Monika przyznaje, że trochę obawiała się wczesnego macierzyństwa. W opiece nad Patrycją bardzo pomaga prababcia. Dzięki temu Monika z mężem mogą nawet czasem wyjść na dyskotekę. Sprawdź: Sytuacja prawna nieletniej mamy. Dziewczyna jest dumna z tego, jak radzi sobie z Patrycją. – Wciąż karmię ją piersią i dobrze nam ze sobą. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła powiedzieć, że sprawdziłam się jako matka. I tylko jedna osoba sprawiła Monice wielką przykrość. – Kiedy zmęczona odpoczywałam po porodzie, przyszła położna, załamała ręce i powiedziała: „Kobieto, ty sobie życie zmarnowałaś”. To było w miejscu, w którym takiej uwagi zupełnie się nie spodziewała. Poznaj: Prawa dzieci ze związków nieformalnych. Pomoc dla nieletniej mamy Jeśli urodzisz dziecko przed ukończeniem 18. roku życia, nie przysługuje ci władza rodzicielska. Dla dziecka musi zostać ustanowiona rodzina zastępcza, mogą to być np. twoi rodzice. Następuje to w wyniku orzeczenia sądu rodzinnego. Jeśli masz skończone 16 lat, możesz zawrzeć związek małżeński za zgodą sądu. Zawarcie małżeństwa zmienia status małoletniej mamy – uzyskuje ona władzę rodzicielską. Nastolatce w ciąży szkoła ma obowiązek udzielić urlopu oraz innej pomocy niezbędnej do ukończenia edukacji. Jeżeli z powodu ciąży nie może ona zaliczyć w terminie egzaminów, szkoła zobowiązana jest do wyznaczenia dodatkowego terminu – w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy. Czytaj także: Nastoletnia mama w szkole. Małoletnia mama nie może przerwać edukacji. Obowiązek szkolny trwa do końca roku szkolnego, w którym dziewczyna ukończy 17 lat. Jeśli nie możesz liczyć na pomoc rodziny, skontaktuj się z ośrodkiem pomocy społecznej, domem samotnej matki lub którąś z fundacji pomagających nieletnim lub samotnym mamom ( Odwrócona kolejność - najpierw macierzyństwo, potem inne rzeczy Nie czuje, żeby marnowała sobie życie. Przeciwnie – ma wrażenie, że los przygotował jej jeszcze dużo miłych niespodzianek. – Macierzyństwa doświadczam wcześniej niż większość kobiet, więc inne rzeczy po prostu będą musiały poczekać. To taka odwrócona kolejność – jak u mamy... Bo młoda babcia Irenka właśnie zaczyna żyć pełnią życia. Po latach pracy w przetwórni rybnej postanowiła rozkręcić własny interes. Razem z mężem kupili podupadłą restaurację, zrobili remont. Irena stoi za barem i czuje, że żyje. – Monikę urodziłam jako nastolatka, rok później urodził się Gracjan, kilka lat po nim Roksana. Cieszę się, że byłam młodą mamą, bo teraz mam już odchowane dzieci, a wciąż dużo sił, żeby zrobić coś dla siebie. Kiedy znajomi żartują, że może do Irenki jeszcze jakiś bocian zapuka, odpowiada stanowczo: – Dziękuję bardzo, niech leci gdzie indziej. Może do Moniki? – Na razie myślę o skończeniu szkoły – mówi młoda mama. – Ale za kilka lat bardzo chętnie. Ustaliliśmy z mężem, że Patrycja powinna mieć brata. miesięcznik "M jak mama"
Nacięcie krocza podczas porodu. Witamy! Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w wieku 46 lat jest realne, o ile istnieją prawidłowe cykle owulacyjne. Jeśli występują normalne krwawienia miesięczne, to można podejrzewać, że czynność jajników jest zachowana. Warto jednak wiedzieć, że w tym wieku znacząco wzrasta ryzyko
zapytał(a) o 16:58 Pomocy ! Mam 16 lat i jestem w ciąży co robić ? Mam 16 lat i w tym roku kończę Gimnazjum i idę do Liceum. Problem jest w tym, że ja jestem w ciąży. Wczoraj robiłam 2 testy ciążowe i na obu były dwie kreski. Jestem załamana i nie wiem co robić, bardzo źle się czuję i mam mdłości i jest mi nie dobrze. To było tak. Miałam problem z matematyką i poszłam do mojego chłopaka, który ma 17 lat i chodzi do I klasy Liceum. On jest dobry z matematyki i poszłam do niego po pomoc. Kiedy on mi to wszystko pięknie wytłumaczył, to było jakieś 2,5 tygodnia temu. Jego rodziców nie było wtedy w domu, to on mnie zaczął całować i zaczeliśmy się rozbierać i zrobiliśmy to, było cudownie, ale teraz bardzo tego żałuję. Wylądowaliśmy w łóżku i kochaliśmy się. Teraz się okazuję, że ja jestem w ciąży i proszę was o pomoc. Mam dopiero 16 lat i ja nie mogę urodzić tego dziecka i mam do was takie pytanie. Jak to ciążę usunąć, bo ja teraz nie chcę mieć żadnego dziecka, jestem jeszcze młoda, mam plany na przyłość skończyć szkołę, zdać maturę i pójść na dobre studia, jak teraz będę miała dziecko to wszystkie moje plany legną w gruzach i zostanę sama. Jak ja teraz powiem to rodzicom ? Przecież się wściekną. Jak mam to powiedzieć chłopakowi ? Koleżanki i koledzy zaczną mnie wyzywać i się ode mnie odwrócą i będę pośmiewiskiem, dlatego ja nie mogę urodzić tego dziecka i dlatego proszę was o pomoc. Pomożecie ? Odpowiedzi CZY TY JESTEŚ DZIEWCZYNO CHORA?Chcesz zabijać dziecko, które żyje, bo popełniłaś błąd? Dlaczego ono ma płacić za Twoje błędy? No, dlaczego? Musisz je urodzić, rodzice nie wyrzucą Cię z domu, bo na pewno nie mieszkasz w patologicznej rodzinie. Na pewno się wściekną, ale musza to ABORCJI, ROZUMIESZ? ŻADNEJ!Możesz oddać do adopcji. Nie wolno Ci go zabijać. trzeba było się wcześniej zastanowić a nie teraz płakać ... Biedna jesteś choć to po części Twoja wina. Musisz powiedzieć to swoim rodzicom. Najlepiej na początku mamie. Później idź do lekarza. W ogóle nie ma takiej możliwości żebyś to dziecko chciała usunąć. Twoja sprawa co zrobisz po jego urodzeniu, zawsze możesz oddać do adopcji. A co do wyśmiania, to mówi się trudno. Nawarzyłaś piwa to teraz musisz je wypić. Ponieś konsekwencje swojego wyboru, mogłaś po prostu pomyśleć o tym wcześniej. Teraz za późno. żałować że dziecko będzie miało tak bezmyślną matkę, więcej nic nie da się w tej sprawie zrobić wiec nie pytać nas co zrobićAcha dziewczyny lewe z matematyki częsciej mają problemy emocjonalne i szybciej zostają matkami bo nie myślą logicznie to chyba proste blocked odpowiedział(a) o 18:22 Oddaj do adopcji i bedzie po kłopocie powodzenia w rozmowie z rodzicami blocked odpowiedział(a) o 17:48 urodzic i wychować, a niby jaka rade byś chciała? Lusssska odpowiedział(a) o 00:42 Kurcze czytam to w 2016 i (może to jest trochę nie na miejscu) to jestem bardzo ciekawa decyzji jaką podjęłaś odnośnie tej ciąży Jak można być tak nieodpowiedzialnym? Chcesz zabić własne dziecko? Bezmyślność! Jeszcze chwila i zmienię zdanie, że takie nastolatki trzeba izolować od mężczyzn. Porozmawiaj z rodzicami, ale najpierw powiedz chłopakowi. Wściekłość minie, ale skoro naważyłaś tego piwa to teraz je wypij. blocked odpowiedział(a) o 18:07 Trza się było nie chędożyć. Masz urodzić to dziecko. Mogłaś przedtem pomyśleć żeby tego dziecka nie było. Schere odpowiedział(a) o 18:11 Brzucha nie ukryjesz, więc powiedz o tym rodzicom i chłopakowi. Nie usuwaj dziecka, urodz je i oddaj do adopcji. Jeśli chłopak cię kocham to z tobą zostanie musi zrozumieć że zrobił dzieciaka to teraz musi na niego zarabiać. Nie usuwaj ciąży bo puźniej jak będziesz chciała mieć dziecko to będziesz bezłodna. I jeszcze jedno CIERP CIAŁO CO CHCIAŁO> Nie myśl cały czas o sobie, chcesz zabić swoje dziecko? znam dużo dziewczyn w twoim wieku która mają dziecko i są szczęśliwe, wiadomo że było im ciężko ale dają rade poza tym zawsze możesz oddać dziecko do domu dziecka Nιyσκα odpowiedział(a) o 18:21 Aby usunąć ciążę musisz zapisać się na zabieg aborcji (czy jak to uzasadnić), ale Ci tego nie radzę, bo w Polsce jest to zakazane. Najlepiej poczekać, aż dziecko się urodzi, a potem oddać je do adopcji. Ale później będziesz tego żałowała, bo trzymanie takiego małego człowieczka w ramionach jest na prawdę wzruszające, przynajmniej według jak powiedzieć o tym bliskim..?Rodzicom - zacznij spokojnie, a na początku upomnij, by się nie wściekli. Powiedz to z dużym spokojem, i postaraj się, by zbytnio się nie - tak samo jak na znajomych nie zwracaj uwagi, lecz gdy będą wyjątkowo wredni, to wbij im do rozumu, że jesteś w ciąży i że najwidoczniej nie mają serca w takim wypadku. wiele par marzy o dziecko a ty chcesz je zabić . pisząc takie głupoty potwierdzasz że nie dojrzałaś do seksu a więc po co pakowałaś sie do łóżka ?jedynym twoim teraźniejszym planem na przyszłość może być to aby urodzić i wychować dziecko . ja byłam rok starsza od ciebie jak zaszłam w planowaną ciąże . niby rok różnicy a tak różne poglądy ... mając dziecko można skończyć szkołe , zdać maturę i iść na dobre studnia . radzę od września iść od liceum zaocznego np na weekendy,zdać maturę i iść na studia . a jednoczęsnie zajmować sie dzieckiem . rodzice zrozumieją ,ja też sie bałam powiedzieć ale tata bardzo pozytywnie to przyjął a teraz jest najdumniejszym dziadkiem na świecie . chłopak ?jak wsadzał ci to mógł pomyśleć co może być dalej . 10 minut przyjemności i 18 lat obowiązku takie jest życie . nie chciał wydać 10 zł na prezerwatywy to teraz bedzie wydał 500 zł miesięcznie na dziecko ., przykro mi . znajomi ?prawdziwych znajomych poznaję sie w biedzie . teraz dopiero dowiesz się kto na prawdę jest twoim przyjacielem . zostały 2 mce szkoły potem pójdziesz do innych większośc znajomch nawet nie bedzie wiedziała o ciąży . wątpie żeby ktoś ci pomógł zabić dziecko . nie masz prawa decydować o życiu nienarodzonej istoty . Nie czytałam tego co napisałaś ale radze ci urodzić dziecko pewnie rodzice ci pomogą je wychować bywa gorzej. nie możesz usunąć tego dziecka masz rodziców oni ci pomogą . pmyśl co by było gdyby twoja mama zdecydowała się na to by ciebie usunąć co komu to dziecko jest winne ? nie usuwaj porozmawjai z mamą . NIE WAŻ SIĘ ZABIJAĆ TEGO DZIECKAAborcja jest nielegalna, a co Ci jest dziecko winne? Przerwanie cyklu rozwojowego takiego stworzenia to jest morderstwo. Jeśli już tak bardzo go nie chcesz, to po urodzeniu możesz oddać je do domu dziecka. Tylko nie rób aborcji! Poza tym w przyszłości, kiedy będziesz dorosła i zapragniesz urodzić dziecko, możesz mieć problemy w ogóle z zajściem w ciążę. Poza tym nawet nie wiesz, jak łatwo jest Cię namierzyć za pomocą Twojego adresu IP komputera. EKSPERTNastiness odpowiedział(a) o 15:35 Po pierwsze: nie pakuj się do łóżka, gdy nie jesteś gotowa na dziecko. Dzieci i seks.. drugie: chcesz odpowiadać za zbrodnię? Zabij. Pomyśl jak wtedy będą Cię wytykać palcami. Dziecko nigdy nie jest tylko Twoje. Oprócz Ciebie prawa do niego ma jeszcze ojciec dziecka. Jeśli nie jesteście pełnoletni odpowiedzialni za to dziecko będą zapewne Twoi rodzice. zjedz liście hortensjiiii beńcie lepiemj Odpowiedziano: 2013-01-03 19:19:12Krwawa Merry - Jeśli to przeczytałeś dziewczynka zwana krwawą merry przyjdzie do ciebie w nocy i zabije cię ! Nie wierzysz ? Oto Dowody Pewna dziewczynka dziewięcioletnia o imieniu Kamila przeczytała ten komunikat i nie wysłała go potem dziewczynkę znaleziono martwą w jej łóżku a nad łóżkiem pisało ,, Krwawa Merry,, Jeśli Chcesz Uniknąć Klątwy Wyślij Ten Komunikat Do 10 pytań Masz na to 15 minut Śpiesz Się Bo Inaczej Ty Będziesz Następną Ofiarą Krwawej Merry ;( sry boję sieę blocked odpowiedział(a) o 17:08 „Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem” – trzeba jakoś dostosować się do nowej sytuacji. Pierwszą rzeczą, jaką powinnaś zrobić to rozmowa z ojcem, nienarodzonego jeszcze, dziecka. Ma On prawo wiedzieć o ciąży. Jeśli to Twój stały partner, możesz przedyskutować z Nim jakie macie plany wobec zaistniałej sytuacji: czy w grę wchodzi adopcja, a może decydujecie się wychować dziecko? Pamiętajcie, że aborcja jest prawnie zakazana w Polsce. Rozmawiając pamiętaj też o własnych potrzebach: jeżeli partner postanowi uciec od odpowiedzialności, nie oznacza to, że same nie możemy wychować powiedzieć rodzicom o ciąży?Wiadomo, że najbardziej stresująca może okazać się rozmowa z rodzicami i powiadomienie ich o ciąży. Jednak to rodzice chcą Naszego dobra i, choć może wydawać się inaczej, wspierają Nas w każdej sytuacji. Rozmowę powinnaś rozpocząć spokojnie, bez pośpiechu. Opowiedz o swoich uczuciach: jak żałujesz, że zawiodłaś ich i rozczarowałaś. Daj też czas mamie i tacie na reakcję, odpowiedz na pytania i wysłuchaj tego co mają do powiedzenia. Przedyskutuj z Nimi jakie rozwiązanie wydaje Ci się najrozsądniejsze. Powinnaś też pokazać rodzicom, że mimo popełnionego błędu jesteś w stanie ponieść konsekwencje. Nie odrzucaj pomocy ofiarowanej przez rodziców, ponieważ będzie Ci ona potrzebna nie tylko do momentu porodu, ale także przy wychowywaniu dziecka i pogodzeniu wielu obowiązków (łącznie ze szkołą i wydatkami) na raz. W przypadku dalszych obaw przed rozmową, można szukać porad i wsparcia u specjalistów, a także w organizacjach i instytucjach pomagających kobietom w ciąży. blocked odpowiedział(a) o 18:11 Mogłaś o tym myślec zanim to z tego,że masz inne,"bardziej ambitne" plany na przyszłośc? Teraz jesteś odpowiedzialna nie tylko za siebie,ale również za dziecko które w tobie też nie byłabym szczęśliwa jak zaszłabym w ciąże w tym wieku,ale na pewno nie zabiłabym tego go nie chcesz to możesz oddac je do domu wiele rodzin które o tym marzą. Skoro masz inne plany na przyszłość to trzeba było myśleć, a nie teraz oczekujesz cudu od obcych ludzi z zapytaj, którzy wiadomo co ci odpowiedzą: powiedz rodzicom, chłopakowi i nie usuwaj ciąży. Oczywiście musisz to zrobić, ale to jest bezmyślność zarówno twoja jak i twojego chłopaka mango♥ odpowiedział(a) o 20:19 POD ŻADNYM POZOREM NIE ZABIJAJ TEGO DZIECKA ? Rodzice na pewno się troche zezłaszczą no ale bez przesady pokochają to dziecko tak jak ty i twój chłopak, a twoje koleżanki...pfi nie przejmuj się nimi niech mówią co chcą tylko NIE RÓB ABORCJI ! Zrozumiano ? W końcu dziecko to też żywe stworzenie. Prosze nie zabijaj tego dziecka To nie dziecko zniszczy Ci te ambitne plany - to ty je sobie zniszczyłaś. Chyba wiedziałaś jak się robi dzieci? Stało się i już. Powiedz rodzicom, powiedz chłopakowi. Na kolegów nie zwracaj uwagi. A jak urodzisz dziecko i nadal nie będziesz go chciała - to go oddaj do adopcji. Vann17 odpowiedział(a) o 11:02 Szczerze? Jesteś głupia. To wina tylko twoja i twojego chłopaka...jak było "tak cudownie", to teraz masz to swoje "cudownie". Po 2 nie jesteś jedyną dziewczyną-nastolatką na świecie, która zaszła w ciąże więc opanuj się kobieto :/ Ja mam 17 lat, jestem w ciąży. Ale pomimo tego nigdy nie pomyślałam o zabiciu swojego dziecka. Też chcę iść na studnia itd...też miałam/mam plany tylko ciut zmienione, ale nadal wierze, że zdam na studia. Wiem w jaki sposób mogłabyś "pozbyc się kłopotu", ale nie podam ci tej wiadomości. Bo będziesz w przyszłości, żałować, a nawet już nigdy nie móc mieć dzieci. Ja to odebrałam tak "lepiej teraz niż wgl" Zastanów się...daj sobie czas, żeby ochłonąc, chłopakowi powiedz później i rodzicom, ale najpierw ty sama musisz podjąć decyzję w spokoju. Jeżeli chcesz popisać to pisz w komentarzu na moim profilu, postaram sie ci pomóc i pocieszyć. Jest wiele dziewczyn które pomimo dziecka skończyły mature i studia, tylko trzeba chcieć. blocked odpowiedział(a) o 17:46 Ciąża to nie koniec świata.. Inne dziewczyny bardzo się cieszą a są w Twoim wieku..Nie powinnaś usuwać dziecka.. nie jest niczemu winne.. winna jesteś Ty i chłopak Wy powołaliście to dziecko do życia.. wątpie aby rodzice dali pozwolenie na oddanie a na pewno na zabicie ich wnuka...teraz zostało Ci o wszystkim powiedzieć chłopakowi a ja życzę Ci powodzenia.. To jest wina Was obojgu, chłopaka i Ciebie, ale z tym da się żyć. Nie usuwaj dziecka; za parę lat będziesz tego żałowała, bo aborcja lub specjalne tabletki mają naprawdę złe skutki. Powiedz rodzicom, wytłumacz im, że naprawdę o tym nie pomyślałaś, że nie wiedziałaś że to się stanie. Nie wyrzucą Cię z domu, bo Cię kochają. A ty wyrzuciłabyś swoje dziecko? Wyobraź sobie że ono już żyje, czyli zabiłabyś nowego członka swojej rodziny. Dziecko możesz oddać do adopcji, ale moim zdaniem najlepszym wyjściem jest urodzenie i wychowanie. Teraz na świecie nawet czternastolatki są w ciąży ale po urodzeniu dbają o dziecko. Jak przyjaciele się od Ciebie odwrócą, to po prostu nie są przyjaciółmi. Jeśli nadal utrzymujesz kontakt z chłopakiem na razie mu nie mów, poczekaj na rozwój wypadków. Inną sprawą byłoby to, jeśli bylibyście parą i mielibyście wspólne plany na przyszłość. Pozdrawiam i liczę, że pomogłam. Nie usuwaj dziecka. Ono jest już żywe i popełniłabyś w ten sposób morderstwo..Rozumiem Cię , bo sama mam 17lat i jestem w ciąży ;//Z rodzicami porozmawiałam lekko . Na początku się troszkę ojciec wkurzył ale później pocieszał itd , a mama była bardzo szczęśliwa .Chłopak : Powiedziałam mu o ciąży to też pocieszał i powiedział , że jakoś sobie poradzimy . Nawet zaczął więcej czasu ze mną spędzać ^^ . Nie wiem jak będzie w twoim przypadku ale naprawdę nie usuwaj tego dziecka.. ;dŻyczę powodzenia :d Dziewczyno!pogadaj z mamą może ci pomoże pamiętaj zabijaj lukaranc odpowiedział(a) o 20:59 Trzeba bylo myśleć a nie teraz plakać przeciesz mozesz je do adopcji a nie zabijać tyle młodych ludz czeka na takiego szkraba Trzeba było wcześniej myśleć... Ładnie chłopakowi dziękowałaś za korki z matmy... po co uprawiałaś to mogłaś sie chociasz zabezpieczyć O ja [CENZURA] :oMódl się, żebyś kiedyś książkę (o prawdziwej historii)gdzie główna bohaterka zaszła w ciążę bardzo młodo, a wtedy nie było aborcji, czy coś. Żeby poronić, specjalnie spadła z łóżka i jej się udało. Tylko jeśli chcesz tak zrobić to przygotuj się na ból, bo coś takiego na pewno boli. blocked odpowiedział(a) o 14:59 Proszę, tylko nie aborcja. Dokonując aborcji nikt nie wie, kogo się zamiast usuwać ciążę, urodź dziecko i oddaj do adopcji 1. broń się i kop jak bedzie cie gwałcił2. Wyobraź sobie że twoja mama jet w ciąży i ty jesteś w środku a twoja mama chce aborcje i cie nie bedzie. To tak samo z twoim dzieckiem3. Jak on ci zrobił krzywde ty mu bardziejjakby co mam 14 lat i mam okres lecz bronie się Uważasz, że ktoś się myli? lub
Późna ciąża wiąże się też z większym ryzykiem poronienia, przedwczesnego porodu czy wystąpienia stanu przedrzucawkowego. W przypadku kobiet po 40. roku życia poród wiąże się z większym ryzykiem powikłań i częściej w takich przypadkach wykonuje się cesarskie cięcie. Gorsze jest również samopoczucie oraz stan zdrowia
#111 To już naprawdę nie są te czasy, że ciąża w wieku 40+ lat dziwi. Mamy na tyle rozwinięta medycynę, że wiele wad jest w stanie lekarz wykryć już podczas usg pierwszego trymestru. Trzeba być dobrej myśli! Też się tego trzymam! ;-) Co nie zmienia faktu, że gdy w wieku 37 lat byłam po bezowocnych staraniach, lekarz dał mi super ulotki dotyczące niepłodności - jest w nich napisane, że najlepszy sposób na niepłodność to... trzeba było zajść w ciążę do 25 roku życia reklama #112 Też się tego trzymam! ;-) Co nie zmienia faktu, że gdy w wieku 37 lat byłam po bezowocnych staraniach, lekarz dał mi super ulotki dotyczące niepłodności - jest w nich napisane, że najlepszy sposób na niepłodność to... trzeba było zajść w ciążę do 25 roku życia Eeee tam. Ja się starałam zajsc w ciążę długo. Jak już się udało to niestety poroniłam. Od razu po poronieniu zaszlam w kolejna ciążę, urodziłam synka, odstawiłam go od piersi i złoty strzał (planowany) gdy zaszlam w kolejna ciążę. Także yo chyba nie do końca tak działa. Wiem, że medycyny się nie oszuka, wieku też nie i oczywiste, zerezerwa jajnikowa wraz z wiekiem niestety maleje ale patrząc na dzisiejsze czasy, mam w swoim otoczeniu więcej kobiet przed 30stka, które mają problemy z zajściem w ciążę, jej donoszeniem aniżeli po 30 roku życia. Nie ma chyba na to reguły. #113 Myślę, że zmiany cywilizacyjne wydłużające życie, polepszające ogólny dobrostan społeczeństwa mają też odzwierciedlenie w płodności. Nie ma co trzymać się ściśle teorii, że najlepsza płodność u kobiety sięga zenitu w wieku 25 lat a później leci już na łep na szyję. Owszem spada, ale uzależniona też jest od rezerwy jajeczek. Gdyby każda zbadała swoją rezerwę np w wieku 18 lat i 35 lat to u jednej były to ogromny spadek a u innej nieznacznie mniejszy. Są kobiety mające 40 i zachodzące bez problemu i 25 latki z problemami. Trzeba próbować, w razie niepowodzenia wykonać odpowiednie badania i ewentualnie skorzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny. #114 Eeee tam. Ja się starałam zajsc w ciążę długo. Jak już się udało to niestety poroniłam. Od razu po poronieniu zaszlam w kolejna ciążę, urodziłam synka, odstawiłam go od piersi i złoty strzał (planowany) gdy zaszlam w kolejna ciążę. Także yo chyba nie do końca tak działa. Wiem, że medycyny się nie oszuka, wieku też nie i oczywiste, zerezerwa jajnikowa wraz z wiekiem niestety maleje ale patrząc na dzisiejsze czasy, mam w swoim otoczeniu więcej kobiet przed 30stka, które mają problemy z zajściem w ciążę, jej donoszeniem aniżeli po 30 roku życia. Nie ma chyba na to reguły. Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... #115 Myślę, że zmiany cywilizacyjne wydłużające życie, polepszające ogólny dobrostan społeczeństwa mają też odzwierciedlenie w płodności. Nie ma co trzymać się ściśle teorii, że najlepsza płodność u kobiety sięga zenitu w wieku 25 lat a później leci już na łep na szyję. Owszem spada, ale uzależniona też jest od rezerwy jajeczek. Gdyby każda zbadała swoją rezerwę np w wieku 18 lat i 35 lat to u jednej były to ogromny spadek a u innej nieznacznie mniejszy. Są kobiety mające 40 i zachodzące bez problemu i 25 latki z problemami. Trzeba próbować, w razie niepowodzenia wykonać odpowiednie badania i ewentualnie skorzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny. Też tak sądzę, i kiedy o tym myślę już tak "na trzeźwo" dzisiaj, to jako jeden z głównych powodów problemów po 35 były podane choroby typu nadciśnienie, cukrzyca, otyłość i przyjmowanie leków... Nie wiem, może to za mała próbka ale patrząc na swoje środowisko to większość 35-45 latek nie ma tego typu problemów, co najwyżej lekka nadwaga, a te opisy chorób pasują bardziej do osób w wieku 60+ lat. Wiadomo, że jajeczka się starzeją i tego się nie przeskoczy, ale to, w jakim tempie się starzeją i jakiej jakości są w okolicach 40-tki myślę, że ma duży związek z ogólnym zdrowiem kobiety. Tego się będę trzymać Ostatnia edycja: 3 Kwiecień 2022 #116 Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... Jak bardzo nie byłaby rozwinięta dzisiejsza medycyna, to wiele rzeczy jeszcze umyka. Sama jestem przykładem, kiedy z niezdiagnozowaną anemią męczyłam się przez dobre parę lat (żelazo w normie, ferrytyna niby też, ale bardzo nisko - po suplementacji i zmianie diety wszystko wróciło do normy, a ja pierwszy raz w życiu mam ciepłe dłonie i stopy ) Być może jest jakiś problem, który umyka w badaniach (może też po stronie partnera). Ale skoro próbujecie z in vitro to MUSI się w końcu udać #117 Jasne... mnie najbardziej frustruje, że rezerwę mam jak na swój wiek całkiem niezłą i inne parametry też ok - a się nie udaje od lat... U nas tez tak było. Zaczelismy starania mając wczesna 30stke. Po ponad roku bezowocnych starań dostaliśmy skierowanie do kliniki niepłodności. Nie mieszkam w Polsce, procedury są tutaj inne. Przeszlismy tonę badań i co? Wszystko niby w porządku. Mąż w porządku, ja tez. Klinika zbadała wszystko co mogła. Zaproponowali in vitro. Ja się wtedy zatrzymałam, zastanowiłam, obgadalismy z mężem co i jak i podziękowaliśmy. Zaszlam w ciąże naturalnie kilka lat później. Nie wiem dlaczego. Niczego w swoim życiu nie zmieniłam a jednak coś „pyknelo” i zaskoczyło. Moj schemat to poronienie, zdrowa ciąża, poronienie i kolejna zdrowa ciąża. I wszystko to mając już ponad 35 lat. Wcześniej się nie udawało. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Nie mówię, ze każdy ma czekac na cud i nie korzystać z in vitro czy inseminacji ale to już nie są te czasy co 60 lat temu kiedy 25 lat to już byl poważny wiek. Dzisiaj niektórzy dopiero kończą edukacje mając 25 lat i dopiero później myślą o rodzinie. #118 U nas tez tak było. Zaczelismy starania mając wczesna 30stke. Po ponad roku bezowocnych starań dostaliśmy skierowanie do kliniki niepłodności. Nie mieszkam w Polsce, procedury są tutaj inne. Przeszlismy tonę badań i co? Wszystko niby w porządku. Mąż w porządku, ja tez. Klinika zbadała wszystko co mogła. Zaproponowali in vitro. Ja się wtedy zatrzymałam, zastanowiłam, obgadalismy z mężem co i jak i podziękowaliśmy. Zaszlam w ciąże naturalnie kilka lat później. Nie wiem dlaczego. Niczego w swoim życiu nie zmieniłam a jednak coś „pyknelo” i zaskoczyło. Moj schemat to poronienie, zdrowa ciąża, poronienie i kolejna zdrowa ciąża. I wszystko to mając już ponad 35 lat. Wcześniej się nie udawało. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Nie mówię, ze każdy ma czekac na cud i nie korzystać z in vitro czy inseminacji ale to już nie są te czasy co 60 lat temu kiedy 25 lat to już byl poważny wiek. Dzisiaj niektórzy dopiero kończą edukacje mając 25 lat i dopiero później myślą o rodzinie. A skąd jesteś? Ja też nie mieszkam w Polsce. I szczerze mówiąc właśnie dlatego podchodzę do in vitro... Rozumiem Twoją historię. Mam znajomych, którzy przeszli przez lata starań i in vitro, a potem mieli też dzieci naturalnie bez żadnego problemu. Ja jestem tą właśnie osobą, która w wieku 25 lat kończyła edukację ;-) Męża poznałam mając prawie 32 lata. No nie złożyło się inaczej. Teraz już tego nie zmienię, no ale staram się mimo wszystko zdążyć wykorzystać wszystkie swoje opcje. #119 Siedzę w UK. Nie wszyscy mając 25 lat maja warunki na dziecko. Nie każdy tez je chce bedac w tym wieku. Świat obecnie zapewnia tyle wrażeń, ze ja się nie dziwie kobietom, ze im się do dzieci nie spieszy. To nie to, co kiedyś, ze kobieta kończyła edukacje na gimnazjum a potem rodzice szukali jej dobrze usytuowanego męża, za którego wychodziła mając 16 lat. Moja pierwsza ciąża, ta poroniona, totalnie nas zaskoczyła. Ta druga donoszona tez. Trzecia poroniona miała miejsce w niecałe sześć miesięcy po urodzeniu córki. A kolejna donoszona w siedem miesięcy po drugim poronieniu. Normalnie gdyby się wszystkie utrzymały to co rok prorok. W pierwszej ciazy absolutnie nic się nie działo. Wyniki książkowe, dziecko zdrowe. Nie pale i nie pije. Odżywiam się różnie ale tylko dlatego, ze mam nieregularna prace i nie zawsze moge jeść regularne posiłki. Wage tez mam większa niż ustawa przewiduje. Dziecko urodziło się zdrowe i zadowolone. Druga ciąża trochę mi dała w kość. Głównie złe samopoczucie i podejrzenie łożyska przodującego. Potem jednak wszystko się podniosło. Drugi bobas zdrowy i tez zadowolony. Ciaza po 30 podchodząca pod 40 nie musi być nadziana chorobami i wadami. Młode laski rodzą dzieci chore a przecież według zasady powinny mieć zdrowe potomstwo. Jak ktos chce dziecko w pozniejszym wieku to według mnie nie ma przeszkód. A jak system oferuje in vitro czy inseminacje to brać i nie pytać. Chyba, ze swiatopoglad zabrania…. Ostatnia edycja: 3 Kwiecień 2022 reklama #120 Trochę zboczę z tematu, ale też jestem w UK. Mogłabyś mi napisać (może być też na prv) czy opieka prenatalna po 35 różni się tu jakoś od zwykłej? Są jakieś dodatkowe badania itd?
Jak powiedzieć rodzicom o ciąży - 16 lat. W dzisiejszych czasach ciąża w wieku 16 lat to wydarzenie, które szokuje i jest powodem do wielu komentarzy. Jak łatwo można się domyślić
- Хусеве ψኬኚ
- ዉπаκሃկ դичըρըց нтиц
vGri. biumw609rp.pages.dev/261biumw609rp.pages.dev/13biumw609rp.pages.dev/398biumw609rp.pages.dev/189biumw609rp.pages.dev/222biumw609rp.pages.dev/86biumw609rp.pages.dev/119biumw609rp.pages.dev/52biumw609rp.pages.dev/23
ciaza w wieku 16 lat